Mikołajki
Dziś naszą szkołę spotkała prawdziwa, mikołajkowa sensacja! Dokładnie w chwili, gdy wszyscy zaczęliśmy się zastanawiać, czy renifery znają drogę do naszej miejscowości, do klas zawitał sam Święty Mikołaj – w czerwonym stroju, z bujną brodą i workiem tak wielkim, że nie zmieściłby się nawet do szkolnej szatni. Towarzyszyli mu jego wierni pomocnicy, którzy z ogromnym entuzjazmem roznosili słodkie upominki
Jak się później dowiedzieliśmy, Mikołaj otrzymał specjalną wiadomość od Rady Rodziców, że w naszej szkole czekają na niego wyjątkowo grzeczne i uśmiechnięte dzieci… no prawie wszystkie. Niektórym podobno zdarzyło się zapomnieć pracy domowej albo zjeść czyjąś kanapkę, ale Mikołaj przymknął na to oko – w końcu jest dziś w dobrym, świątecznym nastroj.
Radości było co niemiara, uśmiechy wypełniły szkolne korytarze, a słodkie niespodzianki sprawiły, że nauka tego dnia stała się o wiele przyjemniejsza. Teraz pozostaje tylko jedno pytanie: czy Mikołaj wpisał naszą szkołę na stałe do swojej trasy na przyszły rok?
